Oglądając obrazy podziwiamy kolory, kształtowanie form, technikę malarską, ale również widzimy siatki spękań – krakelur, które dodają historyczną „patynę” warstwie malarskiej i powszechnie uważa się, że wzbogacają odbiór estetyczny dzieła. Jednak brak jest wiedzy oraz języka pozwalającego mówić o krakelurach i dlatego tak rzadko możemy o nich usłyszeć od kuratorów, historyków sztuki czy konserwatorów.
Z tego właśnie powodu naukowcy tworzący konsorcjum trzech instytucji naukowych – Instytutu Katalizy i Fizykochemii Powierzchni im. Jerzego Habera PAN, Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP im. Jana Matejki w Krakowie oraz Norweskiego Uniwersytetu Naukowo-Technicznego z Trondheim – rozpoczęli wielodyscyplinarny projekt „GRIEG Craquelure”. Zdobyta wiedza, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się wąska i bardzo specjalistyczna, okaże się bezcennym narzędziem przy ustalaniu wytycznych środowiskowych w muzeach, pochodzenia obrazów, ich wieku i autentyczności.
Jak mówi dr Aleksandra Hola z ASP w Krakowie „wprawni konserwatorzy wiedzą jak wygląda „typowa” siatka spękań na włoskim obrazie quattrocenta czy gotyckim dziele warsztatu małopolskiego. Intuicja podpowiada dlaczego tak bardzo się różnią, co może być przyczyną różnic, nikt jednak tego nigdy w sposób usystematyzowany nie badał. Znalezienie odpowiedzi na te i wiele innych pytań to całkiem nowa ścieżka współpracy specjalistów z wielu dziedzin”.
Projekt jest niezwykle ważny, bo pozwoli zrozumieć to, co widzimy w najcenniejszych dziełach sztuki, ale także dlatego, że siatka spękań jest bardzo specyficzna dla czasu, w którym obiekt został stworzony, obszaru geograficznego czy użytego materiału. Zrozumienie procesu tworzenia spękań pozwoli lepiej identyfikować fałszerstwa obiektów malarstwa. Jednakże nie jest to jedyny cel tego przedsięwzięcia. Jak zaznacza koordynator projektu dr hab. Łukasz Bratasz z IKiFP PAN, „jego strategicznym celem jest wsparcie ochrony zbiorów malarstwa poprzez badania wpływu warunków środowiskowych na proces niszczenia obiektów. Dotychczasowe zalecenia środowiskowe dla muzeów i galerii oparte były o badania nieuwzględniające istniejących spękań. Po realizacji projektu zbiory malarstwa będą bezpieczniejsze, a przy tym muzea staną się również bardziej „zielone”, ze względu na fakt, że ochrona zbiorów malarstwa będzie zdecydowanie bardziej przyjazna środowisku, poprzez zużycie energii potrzebnej np. na klimatyzację”.
W projekcie bierze udział 15 osób o różnych specjalnościach i zainteresowaniach, które uchodzić mogą za rozbieżne z badanym obszarem. Jednak połączenie rozmaitych dziedzin może przynieść bardzo dużo korzyści. Jak stwierdza Noemi Zabari – z wykształcenia astrofizyk – „ogromny potencjał wynikający z zastosowania obliczeń numerycznych i technologii stosowanej w astrofizyce, można adaptować również do analizy spękań powierzchni malarskich. Począwszy od przetwarzania obrazu, kończąc na uczeniu maszynowym. Daje to duże szanse rozwoju i możliwość wdrożenia własnych pomysłów”.
W programie przewidziane są zarówno badania dzieł sztuki wykorzystujące nieinwazyjne metody analizy, jak i prace eksperymentalne polegające na tworzeniu próbek i badaniu powstających na nich pęknięć pod wpływem różnych czynników zewnętrznych.